wtorek, 25 maja 2021

najlepszy tort urodzinowy EVER: ciasto cytrynowe Iwony z PGO

Na ośmiu koksów:

biszkopt: 

- jajka - 4 szt

- cukier - 100 g

- mąka pszenna - 85 g

- mąka ziemniaczana - 60 g

- proszek do pieczenia - 3/4 łyżeczki


masa cytrynowa:

- woda - 190 ml

- cukier wanilinowy - 4g

- cukier - 100 g

- mąka ziemniaczana - 15 g

- żółtko - 1 szt

- sok z cytyny - 1 szt


masa śmietanowa:

- śmietana 36% - 200 g

- cukier wanilinowy - 4 g

- cukier puder - 7 g

- śmietanfix - 0,5 szt


lukier:

- sok z cytryny - 1/4 szt

- cukier puder - 100 g


Robimy biszkopt: białka oddzielamy od żółtek, ubijamy (ale nie przebijamy), dodając pod koniec cukier. Dodajemy żółtka, wmieszowujemy obie mąki i proszek. Wlewamy do tortownicy i pieczemy w 180 stopniach (góra dół) przez 30-40 minut (do suchego patyczka). Jak wystygnie przekrajamy na pół.

Robimy masę cytrynową: wrzucamy wszystko do gara, mieszamy, gotujemy na szklistą masę mieszając, żeby nie zrobiła się jajecznica. Gorącą masę wlewamy na jeden z biszkoptów (wcześniej wkładamy go do tortownicy żeby się nie rozlało).

Śmietanę, która co najmniej kilka godzin (noc) przeleżała w lodówce ubijamy na sztywno dodając cukry i fix. Wykładamy na wystudzoną masę cytrynową, Przykrywamy drugim biszkoptem. Na wierzch dajemy lukier powstały poprzez utarcie cukru pudru z sokiem z cytryny. Schładzamy całość w lodówce przez noc, następnego dnia jemy ze smakiem.


Całość:

Energia: 2711 kcal

Węgle: 419 g

Białko: 40 g

Tłuszcze: 98 g


Co na jedną porcję (1/8) daje:

Energia: 339 kcal

Węgle: 52 g

Białko: 5 g

Tłuszcze: 12 g

środa, 14 kwietnia 2021

Placki dające siłę niczym napój magiczny Pamaboboseiksa (Panasonicmiksa? Taki droid.)

 Na dwóch koksów albo jednego naprawdę dużego:

- 510 g mąki

- 24 g cukru

- trochę soli

- 7-8 g drożdży suchych

- 325 ml mleka 2%

- jajko

- 2 jabłka

- 20 ml oleju


Do michy wrzucamy mąkę, cukier, sól i drożdże, mieszamy łyżką jako tako, dodajemy mleko i wbijamy jajko. Mieszamy znowu, przykrywamy folią i dajemy na noc do lodówki. Następnego dnia wkrajamy tamże dwa jabłka obrane i pokrojone w kostkę klasy 1x1x1 cm, mieszamy. Wlewamy wodę do szklanki i jak już wymieszaliśmy to ciasto z jabłkami to wkładamy tę łyżkę do tej wody. Rozgrzewamy patelnię na dość małym ogniu (zaczynałam od 7/9, skończyłam na 3/9) i lejemy olej. W tym momencie musimy wykazać się rzadką umiejętnością planowania zużycia zasobów, bo ilość oleju podana w przepisie musi wystarczyć na usmażenie wszystkich placków. Wyjdzie ich około 12 (u mnie 3 patelnie). Jak się olej nagrzał, to tą mokrą łyżką nabieramy ciasto (no tak łyżkę, to się samo nałoży) i kładziemy na patelnię (można trochę przyklepać). Co placka moczymy łyżkę. Smażymy pod przykryciem najpierw z jednej, potem z drugiej strony. Jemy ze smakiem i cukrem pudrem albo dżemem bo cukier to SIŁA!


Całość (bez cukru pudru na wierzchu):

Energia: 2408 kcal

Węgle: 454 g

Białko: 70 g

Tłuszcze: 39 g

 

czwartek, 28 stycznia 2021

Sos do ryby

 Na trzech koksów:

- olej rzepakowy łyżka

- płatki chili albo świeża papryczka

- 1 cm imbiru

- pół cebuli

- pół łyżeczki kurkumy

- miód 40 g

- mąka ziemniaczana 20 g

- sok z czterech mandarynek (albo 200 ml soku pomarańczowego)


Na oleju podsmażamy drobniutko pokrojoną cebulę, starty na tarce imbir i chili. Dodajemy kurkumę, sok pomarańczowy wymieszany z mąką ziemniaczaną i miód. Zagotowujemy aż się zagęści, jemy z rybą i ze smakiem.


Energia: 369 kcal

Węgle: 66,6 g

Białko: 1,8 g

Tłuszcze: 10,4 g


Co na jedną porcję daje:

Energia: 123 kcal

Węgle: 22,2 g

Białko: 0,6 g

Tłuszcze: 3,46 g

Salsa mango-awokado dla bogoli

 Na trzech koksów:

- mango

- awokado

- sok z pół limonki

- pół cebuli

- olej rzepakowy łyżka

- suszone płatki chili


Mango i awokado kroimy w kostkę, cebulę w drobną, oblewamy sokiem z limonki, dajemy olej i płatki chili. Jemy z rybą i ze smakiem.


Energia: 535 kcal

Węgle: 51,2 g

Białko: 4,9 g

Tłuszcze: 32,4 g


Co na jedną porcję daje:

Energia: 178,33 kcal

Węgle: 17 g

Białko: 1,63 g

Tłuszcze: 10,8 g 

Polska paella z dorszem

 Na dwóch koksów:

- filet z dorsza świeży 300 g

- ryż arborio 200 g

- oliwa z oliwek 20 ml

- papryka

- garść mrożonego groszku

- mała cebula

- czosnek 3 ząbki

- przecier pomidorowy 125 ml

- wywar rybny, ew. warzywny (link będzie później) 300 ml

- papryka wędzona pół łyżeczki

- szafran pół łyżeczki

- coś ostrego

- sól, pieprz


Na mały ogień wstawiamy patelnię, wlewamy oliwę, jak się podgrzeje to dodajemy sól, pokrojoną cebulę i czosnek, chwilkę przesmażamy. Dodajemy paprykę wędzoną i szafran, pieprz i coś ostrego i mieszamy. Uważamy, żeby nie przypalić. Dodajemy pokrojoną w kosteczkę paprykę i groszek. Jak się wszystko ładnie podsmaży dodajemy przecier, wywar, dokładnie mieszamy, niech się to zagrzeje. Jak już się tak minutkę zagrzało to wsypujemy ryż i dokładnie mieszamy. Dokładnie, bo to nasz ostatni raz. Cały czas na tym małym ogniu trzymamy to przez 10 minut i opieramy się pokusie mieszania. Dorsza kroimy na 8 kawałków - raz wzdłuż i potem na kwadraty. Po tych 10 minutach kładziemy jego kawałki na wierzchu ryżu trochę go wciskając. Tutaj można na moment przykryć patelnię, ale generalnie jak nie trzeba go unikamy. Po 5 minutach delikatnie podkręcamy gaz i trzymamy jeszcze 3-5 minut. Wyłączamy, nakładamy na talerze, jemy ze smakiem doceniając doskonały nieprzypalony socarrat.



Całość:

Energia: 1329 kcal

Węgle: 200 g

Białko: 76 g

Tłuszcze: 25 g


Co na jedną porcję daje:

Energia: 664,5 kcal

Węgle: 100 g

Białko: 38 g

Tłuszcze: 12,5 g