piątek, 19 czerwca 2020

Drożdżówka dobra, że aż strach



Na ciasto do foremki 20x20 cm:
- drożdże suche - 5 g
- mleko 2% - 80 g
- cukier - 20 g
- masło - 27 g
- jajko - 1
- mąka - 160 g

Na kruszonkę:
- mąka - 60 g
- cukier - 15 g
- cukier wanilinowy: 5 g
- masło: 43 g

Dodatkowo: owoce, np. śliwki, truskawki etc.

Najpierw ciasto. Do miski wlej mleko, wsyp cukier i wrzuć masło. Daj to na garnek z gotującą się wodą, aż masło się roztopi, po czym ostudź. Jak będzie już miało 40 stopni albo mniej to wbij do tego jajko i wrzuć mąkę wcześniej wymieszaną z drożdżami. Możesz to mieszać drewnianą łychą, albo zamontuj pod hak miksera planetarnego i się nie męcz. Jak się już pięknie wymiesza, to przykryj i odstaw na półtorej godziny. Weź się za kruszonkę. Wrzuć wszystko do miski i ugniataj palcami, aż będzie jak mokry piasek. Wstaw do lodówki. Jak ciasto już odczekało swoje, przełóż je do foremki wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzch wyłóż owoce (jeśli śliwki to otworem do góry), posyp kruszonką. Znowu przykryj ścierką na godzinę. Po tym czasie wstaw do piekarnika nagrzanego góra-dół 200 stopni i piecz 20 minut. Wyjmij, poczekaj aż ostygnie i jedz ze smakiem.

Przepis zmodyfikowany na podstawie tego: https://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-drozdzowe-ze-sliwkami-i-kruszonka


Całość (bez owoców):
Energia: 1567  kcal
Tłuszcze: 68,35 g
Węgle: 204,54 g
W tym cukier: 49,36 g
Białko: 39,74 g

Co daje na jedną porcję (1/4 całości):
Energia: 392 kcal
Tłuszcze: 17,1 g
Węgle: 51,1 g
W tym cukier: 12,3 g
Białko: 9,9 g

sobota, 18 stycznia 2020

Koks-fit-drożdżówki

Na sześć małych koks-drożdżówek:

ciasto:
- 180g mąki pszennej pełnoziarnistej
- łyżeczka cukru
- 13g świeżych drożdży (1/8 kostki)
- 75g (ml) mleka 2% w temp.pokojowej albo troszkę cieplejsze (tak do 30 stopni)
- 20g masła (miękkiego albo nawet lekko rozpuszczonego)
- 2 żółtka
- szczypta soli
- erytrytol według uznania (ze dwie łyżki)

nadzienie:
- 120 g twarogu półtłustego
- pół skyra waniliowego Pilos (z Lidla)
- pół żółtka
- erytrytol według uznania (jakaś łyżka)

do posmarowania:
- 1 białko

do podsypania:
- ze dwie łyżki mąki

Nastawiamy zaczyn: pokruszone drożdże wrzucamy do michy, dodajemy cukier i połowę mleka, jak i dwie łyżki z odważonej ilości mąki, odstawiamy na pół godzinki pod ścierką. Po tym czasie dodajemy resztę składników ciasta i mieszamy łyżką (najlepiej drewnianą bo będzie gęste ale bardzo kleiste) albo wyrabiamy w maszynie, przykrywamy scierką i odstawiamy na godzinę. Jak za mało rośnie to nagrzewamy piekarnik do 50 stopni, wyłączamy go, wstawiamy doń michę z ciastem, zamykamy i czekamy pół godziny. W tym czasie widelcem mieszamy składniki nadzienia. Jak ciasto wyrośnie to wyjmujemy je z michy na deskę podsypaną mąką, dzielimy na 6 części. Formujemy takie placki grube na 1,5 cm (wystarczy w rękach, nie bawić się w wałkowanie) i układamy je na blasze do pieczenia wyłożonej papierem. Znajdujemy kieliszek od wódki, maczamy jego podstawę w mące i robimy nim wgłębienia w plackach (na nadzienie). Mogą być dość głębokie - praktycznie do samego spodu. Odstawiamy pod ścierką na 15 minut. Po tym czasie nastawiamy piekarnik na 190 stopni góra-dół, wykładamy nadzienie w dziurki, brzegi smarujemy białkiem. Jak piekarnik się nagrzeje to wsuwamy blachę i pieczemy 12 minut, do suchego patyczka. Nadzienie może się wydawać jeszcze zbyt płynne, ale zestali się w czasie stygnięcia. Po upieczeniu wyjmujemy na kratkę i tamże studzimy. Po ostudzeniu jemy ze smakiem.

Całość:
energia - 1167 kcal
tłuszcze: 39 g
węgle: 128 g
białko: 68 g

więc na jedną sztukę:
energia: 195 kcal
tłuszcze: 7g
węgle: 21 g
białko: 11 g