sobota, 24 maja 2014

Zdecydowanie dla odważnych

Na jedną porcję, powstałe z potrzeby i zasobów:
- 50g łososia wędzonego
- zupka chińska (u mnie tajska)
- łodyga selera naciowego
- 1-2 liście sałaty lodowej
- plasterek serka topionego
- łyżka oleju
- łyżeczka sosu sojowego
- szczypta pieprzu

Makaron z zupki zalewamy wrzątkiem. Przyprawy z zupki razem z sosem sojowym dodajemy do pół szklanki wody. Kroimy seler naciowy w kostkę, a sałatę w paski. Olej rozgrzewamy na patelni, na to wrzucamy odsączony makaron, do tego dorzucamy porwanego łososia, mieszamy i dolewamy wodę z przyprawami, tak też i seler naciowy. Jak wszystko odparuje dodajemy sałatę i pieprz, mieszamy i od razu wyłączamy. Wrzucamy do michy, na górę dajemy serek i jemy ze smakiem (i zdziwieniem).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz